Na pewno każda z nas miewa takie dni kiedy nie ma co na siebie włożyć choćby szafa pękała w szwach od ubrań, a przy okazji przerzuci całą garderobę do góry nogami. Ja osobiście mam dość często takie dni pomimo tego, że na wieszakach wiszą jeszcze rzeczy z metkami. Po wyczerpaniu się wszystkich możliwych opcji pozostaje tylko jedna, a mianowicie ulubione jeansy, koszula i kardigan. Tak też było dziś! Jednak rolę kardiganu przejęła dziś granatowa, asymetryczna narzutka. Uwielbiam takie nieco pelerynowate swetry, a ten już szczególnie ponieważ kupiłam go w second handzie za niewielkie pieniądze.
I dostałam w prezencie zapewne znaną wszystkim torebkę MIZENSA przypominającą tą od MIU MIU. Osobiście pragnęłam szarej, ale z tej też jestem bardzo zadowolona. Szara niebawem też pojawi się w mojej kolekcji!
sweater - second hand | shirt - bershka | jeans - zara | bag - mizensa |
boots - ccc | necklace - h&m
boots - ccc | necklace - h&m
A na dokładkę asymetryczny top w kwiatki i szara bluza - również kupione w second handzie. Osobiście nie przepadam za bluzami dresowymi jednak ta koronka wystarczająco mnie zauroczyła żeby przekonać się do zakupu.
| blouse - new look / second hand |